Мнения

Coś do kawy słodkiego mile by było widziane.

Czysto, miło i bardzo przyjemnie.

Smacznie, elegancko podane :)

Nam bardzo odpowiadało że nie było to ścisłe centrum ale również nie było do niego daleko.

Świetny pomysł z kartką informacyjną o wszystkim, włącznie z hasłem do Wi-Fi.

Bardzo czysto, wystrój stonowany, w naszym pokoju troszkę mała łazienka ale da się przeżyć

Nie jesteśmy wybredni dla nas śniadania bardzo pyszne, urozmaicone, oczywiście w formie bufetu (bierz co chcesz

Cicha okolica i wszędzie blisko

Wszystko w jak najlepszym porządku, pełen profesjonalizm

Czysto, pachnąca pościel, funkcjonalna łazienka. Słabe wyciszenie, słychać hałasy z korytarza i pokoju obok

Smaczne, świeże, urozmaicone

Dobra lokalizacja, łatwy dojazd

Profesjonalna, uprzejma obsługa

Spokojnie i czysto. Bardzo dobre pierwsze wrażenie - jasno i przytulnie. Brakowało dostępu do żelazka, chyba jedno na cały obiekt to trochę za mało.

Sala bardzo przytulna. Śniadania różnorodne i smaczne. Uważam, że codzienie w bemarze powinna być jajecznica oraz dodatkowe danie. Trochę przeszkadzało mi to, że bufet jest narożny. Przez to tylko jedna osoba na raz może swobodnie wybierać jedzenie. Wystarczyłoby przenieść bufet pod przeciwną, prostą ścianę.

Plus to bliskość centrum. Nie jest za głośno.

Jednego popołudnia nie było nikogo w recepcji i nie udało nam się uzyskać potrzebnych informacji. Ale sobie prowadziliśmy.

Bardzo ładny pokój przestronny i przytulny bardzo ładny taras na początku mieliśmy mały problem z kabiną prysznicową, ale po profesjonalnej interwencji wszystko działało na tip top.

Bardzo dobrze przygotowany szwecki stół, smaczne jedzenie duży wybór potraw zarówno na zimno jak i na ciepło i pyszne kakałko. :)

Bardzo dobra dostępność blisko do drogi głównej a z niej już i blisko do Istebnej i Ustronia oraz Szczyrku blisko do parku do restauracji i przede wszystkim na rynek.

Obsługa była bardzo miła, profesjonalna szybko zniwelowała mankamenty łazienki wymieniono nam również pościele na bardzo ładnie wyprane i pachnące, nowe ręczniczki też ,żeśmy dostali. I bardzo miłe kucharki z którymi można było porozmawiać. Oraz starszy Pan z którym udało nam się w końcu wspólnymi siłami zrealizować Bon turystyczny.